piątek, 10 czerwca 2016

Rozdział XII.

— Co ty tu robisz? — powiedziała, mrużąc oczy. Nie tyle, że była wściekła. Po prostu była skołowana. Nie miała pojęcia, jak ojciec ją znalazł. Zacierała przecież za sobą wszelkie ślady. A może coś przypadkiem przeoczyła? — Co robisz w moim domu? A co najważniejsze, co robisz w Konoha?
— Chyba nie muszę ci tego tłumaczyć, dziewczyno — warknął, rozglądając się z niesmakiem po kuchni. Dla Nobuchiki Shinobu nie liczyło się nic poza pieniędzmi; mężczyzna od zawsze otaczał się pięknymi i drogimi przedmiotami, których pozbawiony był dom Akiry. — Nie rozumiem, jak możesz żyć w takim... miejscu.
Szatynka zacisnęła zęby. Zrozumiała, do czego zmierzał. Mówiąc to, nie miał na myśli tylko i wyłącznie jej domu. Chodziło mu o całą wioskę.
© Kordelia | WS | X | X | X | X | X.